środa, 24 stycznia 2018

środa

Cześć kochani,
chciałam przekazać Wam tylko kilka słów. 
Nie wierzcie we wszystko, co zobaczycie w internecie. 
Nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie w rozmowach na swoich telefonach.
Nie wierzcie we wszystko, co ludzie do Was mówią. Szczególnie, gdy mówią o kimś, kto nie ma możliwości obronić się przed jego słowami. Ludzie kłamią, zazdroszczą i dla osiągnięcia jakichś korzyści, z przyjemnością mówią nieprawdę o innych. O koleżance, o kochance, o współpracowniku, o szefie, o kimkolwiek.
Weryfikujcie informacje i w razie pojawienia się wątpliwości, nie pozbywajcie się ich, miejcie je gdzieś z tyłu głowy i zaufajcie intuicji. 
Intuicja. 
To moje najważniejsze słowo w dzisiejszym poście.
Zawsze, ale to zawsze jej słuchajcie. Jeśli wierci Wam dziury w myślach i brzuchu, na sto procent próbuje Was przed czymś uchronić. 
Najczęściej przed ludźmi. 

Jest środa, do piątku jeszcze troszkę, dlatego życzę Wam dużo siły, uśmiechu i dobrych ludzi wokół. Trzymajcie się z dala od tych, którzy zabierają Wam energię i zasiewają w Was niepewność. 
Od osób mówiących o Was nieprawdziwe i krzywdzące rzeczy też pozostańcie jak najdalej. 
Ale przede wszystkim miejcie ich głęboko w nosie.

Już wiele razy przekonałam się, że zazdrość popycha ludzi do niepojętych czynów.

Choć nie tylko zazdrość. Chęci posiadania
i zjadania kilku ciastek jednocześnie, także. 
Uważajcie na siebie! (;

10 komentarzy:

  1. "Ludzie kłamią, zazdroszczą [...]" - niestety to smutna prawda. Tym bardziej, że trwa to odkąd ludzkość pamięta. Teraz jest to jeszcze prostsze, bo oddzieleni ekranem niektórzy czują pozór anonimowości i przychodzi im to jeszcze łatwiej.
    Tobie również życzę, Elu, dużo uśmiechu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, a w dodatku, gdyby nie ta anonimowość, to niektórzy nie mieliby okazji do wyrażenia swoich frustracji i co wtedy z nimi by było?
      Pozdrawiam i ślę uśmiech! (;

      Usuń
  2. Elu, podejrzewam, że nawet brak anonimowości nie powstrzymałby niektórych osób... Czasem ich kreatywność mnie zadziwia. Szkoda tylko, że wykorzystują ją w tak negatywny sposób. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz całkowitą rację. Niestety, ja nadal się o tym przekonuję.

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że potrafisz sobie z tym radzić. Szkoda by było, abyś traciła swój uśmiech z powodu takich osób. Z drugiej strony jest to intrygujące, że Twoja osoba wywołuje takie emocje i potrzebę u innych aby w jakiś sposób przekazywać nieprawdziwe informację. ;)

      Usuń
    3. Staram się, oczywiście czasami miewam gorsze dni, ale ostatecznie nie przejmuję się anonimowymi wpisami, szkoda na nie czasu i energii. Też nie rozumiem, czemu tak się dzieje. Fakt, jestem szczera, czasami aż do bólu. Może właśnie to niektórych tak denerwuje? Nie mam pojęcia (;

      Usuń
    4. something more i tak nie poruchasz wiec na co pierdolisz

      Usuń
    5. Jak zacznie wysławiać się i postępować jak Ty, to być może wkrótce porucha 1/2 miasta :)

      Usuń
    6. Zawisc ,zazdrosc ,zamiast starac sie miec wiecej ... tylko myslisz ,zeby inni mmieli mniej

      Usuń
  3. I tak trzymaj! Może faktycznie niektórych boli szczerość... Osobiście chciałbym, aby taka cecha występowała u większej ilości osób. Bardziej boli zakłamanie niż szczerość. Ale to tylko moja opinia.

    OdpowiedzUsuń